Równowaga / Equlibrium

 

organizator: Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu - Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego
partner: Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu
gdzie: Galeria FOTO-GEN we Wrocławiu pl. bp. Nankiera 8
kiedy: 2023-08-25 - 2023-10-15
bilety: Wstęp płatny
opis:

Istnieje słowo – wentyl bezpieczeństwa, słowo pozorne, fałszywe, będące zasłoną dymną dla powszechnego okrucieństwa. To „równowaga”. Powszechnie używa się tego terminu, by zdefiniować estetykę i harmonię, idealny stan spokoju, w którym prawo i bezprawie, przemoc i dobro, moc i bezsilność występują w równych proporcjach. Pojęcie to jest uznawane za kluczowe przy diagnozowaniu przyczyn destabilizacji świata, utraty balansu między technologią a naturą, kulturą a gospodarką, zyskiem a zdrowiem, potrzebą a konsumpcją czy też informacją a wolnością.

Przyjmuje się ogólnie, że dążenie do równowagi jest fundamentalną zasadą organizacji przestrzeni życiowej człowieka, a tzw. zrównoważony rozwój, na który składają się świadomość ekologiczna, przeciwdziałanie przemocy, odrzucenie modelu antropocentrycznego oraz wysiłki w kierunku rozwoju demokracji i sprawiedliwości społecznej, stanowi podstawę naszego istnienia. Z kolei utrata kontroli i destabilizacja niebezpiecznie przybliżają nas do autodestrukcji. Problem tkwi jednak w tym, że posługując się pojęciem „równowagi”, tak naprawdę unikamy odpowiedzialności za skutki naszych gestów i decyzji. Karmimy się iluzją, wchodząc w pozorną strefę komfortu, która nigdy nie ma szans realnie zaistnieć.

Słowo „równowaga” – dźwięcznie i łagodnie brzmiące – zawiera w sobie trwały dualizm. Kryje się za nim nieustanne pole bitwy, zaciekła, brutalna walka po obu stronach pojedynku, którego celem jest jedynie (bądź aż) dążenie do sytuacji, którą symbolizuje wspomniany termin. To proces, permanentny ruch i stan nieosiągalny, choć możliwy do wyobrażenia, ale tylko w skali makro, gdy bezwzględność oddziaływania na siebie przeciwstawnych sił jest na tyle odległa, by móc rozmyć się w umownej poetyce tego pojęcia.

„Równowaga”, podobnie jak inne terminy opisujące stany niemożliwe, z racji swego niedookreślenia pozwala zaledwie na próby wyobrażenia i zbliżenia się do nieosiągalnego miejsca, które się za nią skrywa: czystego, stabilnego i nieruchomego punktu idealnego balansu sił. Jest utopią, marzeniem zupełnie wyabstrahowanym z uwarunkowań środowiska, w jakim mogłaby się zdarzyć, czyli tak naprawdę pojęciem fałszywym i kalekim. Zakłada ona bezruch i wieloraki brak: bodźców, energii, reakcji; jest to stan niemożliwy w znanym nam środowisku, którym zawsze rządzi synergia.

Przyjmując, że to myśl stwarza rzeczywistość, i stojąc w obliczu tak wielu katastrof i potencjalnych zagrożeń o globalnych konsekwencjach, nasuwa się pytanie o kondycję naszej zbiorowej odpowiedzialności i wyobraźni. Czy za rzadko wyobrażamy sobie, czy niewłaściwie afirmujemy? Aby tworzyć (wymyślać) rzeczywistość, należy mieć jej świadomość. Mieć odwagę zbliżyć się do niej na tyle blisko, aby krew miała barwę czerwoną, wojna wojna swym bestialstwem wlewała się nam do oczu, a bogacenie się kosztem życia bezbronnych nosiło miano „wyzysku”, a nie „dyplomacji”. Gdybyśmy częściej pozwalali sobie na tę odwagę, częściej też uciekalibyśmy w przeciwną stronę – tym samym rzeczywiście znaleźlibyśmy się na ścieżce ku równowadze.

Wystawa nosząca tytuł Równowaga stanowi reakcję na ostatnie, nieproste i dramatyczne, wydarzenia w naszej przestrzeni społeczno-politycznej i ogromną skalę nierówności w niemalże każdej sferze ludzkiego życia. Wybrane prace odnoszą się do kwestii społeczno-politycznych, sensualnych oraz do zagadnienia równowagi ekologicznej. Ekspozycja ta jest miejscem współistnienia elementów o symbolice mitycznej, ludzkiego zmagania z ograniczeniami cielesności, bólu, świadomości, zaufania i jej braku, granicy między życiem i śmiercią, nierównowagi w poszanowaniu i dbałości o szeroko pojęte środowisko, w którym śmierć i rozkład stają się początkiem, paliwem dla nowego życia. Prezentowane dzieła cechują się nadto bezpośrednimi odniesieniami do wojny oraz wszechobecności w polityce zakłamania, przemocy, bezwzględności, agresji, autorytaryzmu, niehumanitarnego postępowania, barbarzyństwa.

Agnieszka Chodysz-Foryś

 

 

Fotorelacja z wystawy „Równowaga/Equilibrium”

Oprowadzanie kuratorskie | Równowaga
14 września 2023, godz. 17.00, Galeria FOTO-GEN OKiS, pl. bp. Nankiera 8

Równowaga I Performance
27 września (środa), godzina 18.00, Instytut im. Jerzego Grotowskiego, Rynek Ratusz 27, Wrocław
Fotorelacja z performance w ramach projektu „Równowaga”

Oprowadzanie kuratorskie | Równowaga
11 października 2023, godz. 17.00, Galeria FOTO-GEN OKiS, pl. bp. Nankiera 8

Równowaga I Panele dyskusyjne
13 i 14 października, DCF – Dolnośląskie Centrum Filmowe, Marszałka Józefa Piłsudskiego 64A, Wrocław

Projekt jest współfinansowany z budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego
Wydarzenie organizowane w ramach obchodów 25-lecia Święta Województwa Dolnośląskiego

 

///

There is a word – a safety valve, a misleading and false word, a smokescreen for ubiquitous cruelty. This word is “equilibrium”. It is commonly used to denote aesthetics and harmony, an ideal state of tranquillity in which law and lawlessness, violence and virtue, power and powerlessness occur in equal proportions. The concept is considered crucial in diagnosing the reasons for the world’s destabilisation, the loss of balance between technology and nature, culture and economy, profit and health, need and consumption, information and freedom.

It is generally accepted that the pursuit of equilibrium is a fundamental principle of the organisation of the human living space, and that so-called sustainable development, consisting of environmental awareness, anti-violence, rejection of the anthropocentric model, and efforts to develop democracy and social justice, ought to be the basis of our existence. In contrast, loss of control and destabilisation bring us dangerously close to self-annihilation. However, the problem lies in the fact that by using the concept of “equilibrium,” we are actually avoiding responsibility for the consequences of our acts and decisions. We feed ourselves an illusion, entering an apparent comfort zone that will never have a chance to actually exist.

The word “equilibrium” – which sounds vibrant and soft at the same time – is inherently dualistic. It masks an incessant battlefield, a fierce, brutal struggle whose sole purpose is only (or as much as) to strive for the situation of balance. It is a process, a permanent movement, an unattainable yet imaginable state that can only exist on a macro scale, when the ruthless clash of contrasting forces is remote enough to blur into the conventional poetics of the term.

As is the case with other terms referring to impossible states, the indefinibility of “equilibrium” only permits attempts to imagine and come closer to this inaccessible state: the pure, stable and immovable point of the ideal equilibrium of forces. It is a utopia, a dream abstracted from the environment in which it could happen, which actually renders it a false and incomplete concept. It assumes immobility and a manifold absence: of stimuli, energy, reactions; it is a state of affairs that is impossible in any known environment, always governed by synergy.

Assuming that it is thought that creates reality, and facing so many catastrophes and potential threats with global consequences, a question emerges about the state of our collective responsibility and imagination. Are we using our imagination too rarely, or perhaps we are unable to affirm it? To create (imagine) reality, one must be aware of it and dare to get close enough to it, so that the blood is red, the atrocities of war sting the eyes, and the enrichment at the expense of the powerless is called “exploitation” rather than “diplomacy.” Were we to allow ourselves such courage, we would also be more inclined to run in the opposite direction – closer to the path leading to equilibrium.

The exhibition titled Equilibrium is a reaction to the recent, complex and dramatic events in our socio-political space and the huge scale of inequality in almost every sphere of human life. The selected works address socio-political questions and the issue of ecological equilibrium, but also touch the senses. The exhibition is a place of coexistence of elements with mythical symbolism, the human struggle with the limitations of corporeality, pain, consciousness, trust and its lack, the boundary between life and death, the imbalance in respecting and caring for the environment as such, in which death and decay become the beginning and fuel for new life. The featured works also make direct references to war and the omnipresence of hypocrisy, violence, ruthlessness, aggression, authoritarianism, inhumane behaviour and barbarism in politics.

Agnieszka Chodysz-Foryś

 

Odsłuchaj treść artykułu
https://www.traditionrolex.com/30