A Still Life - John Moran
Stworzenie karykatury Ameryki jako nowego "kraju trzeciego świata" jest ironią, a może nawet satyrą. Gdy termin ten został ukuty w przeważającej większości miał wymiar obraźliwy w stosunku do opisywanych krajów rozwijających się, które wymagały „pomocy” świata zachodniego. Większość państw określanych tym mianem posiadało: niski rozwoju gospodarczy, niską średnią długość życia, wysoki poziom ubóstwa, chorób i przemocy, i niestabilny rząd. Dziś akcenty te mocno się przesunęły, a język wykluczenia okazuje się adekwatny do opisu dawnych mocarstw. Niski rozwój cechuje wiecznie rosnący głód bogactwa amerykańskiej gospodarki, a znakomita większość amerykanów (tych o niższym statusie ekonomicznym i społecznym) żyje krótko, w biedzie, a za sprawą fasadowego systemu opieki zdrowotnej choruje przewlekle i nieuleczalnie. Amerykański artysta – John Moran stara się wyśmiać i zareagować na niektóre sytuacje związane z życiem społecznym w USA, które w głównej mierze są wynikiem problemów systemowych. Prace Morona ślizgają się między satyrą i powagą. Szokujące, operujące medialnym językiem przemocy są odpowiedzią na wszechogarniającą apatię. To prywatna narracja, ale jak przyznaje sam artysta, wystawa ma wydźwięk bardzo uniwersalny.
Współpraca kuratorska : Dominika Drozdowska
identyfikacja wizualna: Łukasz Paluch
Wystawa towarzysząca Play with Glass- European Glass Festival.