Dolnoślązak w czeskiej reklamie

Polak w czeskiej reklamie T-Mobile /źródlo: wirtualnemedia.pl

Taki jest początek reklamy, która rozpętała kolejną wojnę polsko-czeską, tym razem o wizerunek. Polska ambasador w Czechach, Grażyna Bernatowicz, w imieniu całego narodu, wyraziła oburzenie z powodu „skandalicznie uproszczonego obrazu Polaka”. Trudno nie zgodzić się z takim stanowiskiem pani ambasador, bowiem osobą, z którą spotkał się Novák nie był Aleksander Fredo, Adam Mickiewicz ani Emilia Plater. Z drugiej strony jednak, zobaczyć możemy obrotnego, zaradnego, pomysłowego, przedsiębiorczego, szybkiego w reakcji i posiadającego zadziwiającą wręcz zdolność do kamuflażu Dolnoślązaka, zawsze gotowego do pomocy bliźniemu, na którego ten liczyć możne nawet na największym pustkowiu. A i choinka w kreatywny sposób zostanie wykorzystana przez Polaka, wszak święta za pasem.

Relacje polsko-czeskie, pomimo trudnej historii, są więcej niż poprawne. Przypomnijmy choćby udział polskiej armii, członka Układu Warszawskiego, w operacji Dunaj, a z drugiej strony spotkania opozycjonistów na Borówkowej Górze w Górach Złotych.

Jednak reklama rządzi się własnymi prawami, a kampania T-Mobile doskonale ilustruje czeski humor, w którym nasi południowi sąsiedzi śmieją się sami z siebie. Mało kto wie, że historia z Polakiem ma swój, niemniej zabawny, ciąg dalszy (zainteresowanych zapraszamy tutaj). Niestety, w Polsce takie kreacje nie mają racji bytu. Czyżby brakowało nam dystansu do samych siebie?

Poniżej prezentujemy Państwu kontrowersyjną reklamę T-Mobile i jeszcze jedną, naszym zdaniem, doskonale prezentującą czeski humor. Miłego oglądania!

https://www.youtube.com/watch?v=QBu6UyzPdHA