Nauka i skrzypce

2014-09-22  11:17

Mijają pierwsze tygodnie nauki szkolnej. Dzieci złapały już rytm dnia codziennego, ochoczo podejmują naukę i poznają nowych kolegów i koleżanki. Pierwszoklasiści nadal podekscytowani rozpoczęciem nauki w szkolnych ławkach co rusz odkrywają nowe aspekty bycia uczniem. Podobnie albo jeszcze intensywniej początek roku szkolnego przeżywają dzieci w szkole muzycznej.  Śpiew, nauka nut, pierwszy kontakt z instrumentami i...z nauczycielami a jak już Państwo zapewne słyszeli, kadrę pedagogiczną mamy naprawdę świetną. W kolejnych numerach Panoramy Trzebnickiej w kilku słowach będziemy przybliżać sylwetki nauczycieli. Dziś przedstawiamy wyśmienitego skrzypka – Roberta Bacharę.


Jak to się stało, że przyjąłeś posadę nauczyciela skrzypiec w nowo powstałej szkole

muzycznej?

Gdy usłyszałem o tworzącej się szkole w Trzebnicy, postanowiłem zgłosić swoją kandydaturę. Myślę, że nadszedł czas, abym zaczął pracować z dziećmi. Mam szczęście, bo sam byłem na pierwszym szczeblu edukacji muzycznej bardzo dobrze prowadzony przez profesora Michaiła Kuzniecowa, który wychował wielu świetnych skrzypków. Podczas pracy w szkole zamierzam bazować  na jego metodzie.

Czy na skrzypce zgłosiło się wielu uczniów?

Do mojej klasy zgłosiło się dziewięcioro uczniów w wieku od 7 do 10 lat.  Niektóre dzieci mają własne instrumenty, a inne skorzystały z możliwości wypożyczenia skrzypiec szkolnych.

Skrzypce są postrzegane jako jeden z najtrudniejszych instrumentów muzycznych. Aby grać na skrzypcach trzeba nie tylko doskonałego słuchu, ale także dużego nakładu pracy. Jakimi słowami chciałbyś zmotywować uczniów do wytrwałej nauki?

Myślę, że to kwestia indywidualna. Wystarczającą zachętą okazał się już sam instrument. Wszystkie dzieci, które przyszły na pierwszą lekcję ogromnie się cieszyły z kontaktu ze skrzypcami, z entuzjazmem wydobywały pierwsze dźwięki... 

Jak oceniasz pomysł na powstanie szkoły muzycznej w takim mieście jak Trzebnica?

O tym, że powstanie szkoły muzycznej w Trzebnicy niesie same korzyści, nie trzeba nikogo przekonywać. Nauka gry oraz śpiewu wymaga nie tylko predyspozycji, ale dużego nakładu pracy, pilności.  Szkoła muzyczna daje szansę edukacji artystycznej dzieciom, co znacznie przyspiesza ich rozwój także w innych dziedzinach nauki.

 

Robert Bachara urodził się w 1985 roku we Wrocławiu. W wieku 8 lat rozpoczął naukę gry na skrzypcach, kształcąc się pod kierunkiem Michała i Wiktora Kuzniecowa w Państwowej Szkole Muzycznej im. Karola Szymanowskiego we Wrocławiu. W roku 2009 ukończył z wyróżnieniem studia w Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu w klasie profesora Krzysztofa Bruczkowskiego. Swoje umiejętności doskonalił też na kursach mistrzowskich prowadzonych przez Idę Haendel, Grigoria Żyslina oraz Jadwigę Kaliszewską. W maju 2012 roku uzyskał stopień doktora sztuk muzycznych.

W 2007 roku odbył czteromiesięczne tournee jako solista z "Barock Orchester Berlin" grając ponad sto koncertów m.in. w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Szwajcarii, Szwecji, Norwegii. Jako solista i kameralista występował na prestiżowych festiwalach muzycznych takich jak "Wratislavia Cantans", "Festiwal Muzyki Wiedeńskiej" czy "Polonia Cantans".

Mało znane utwory na skrzypce solo bez akompaniamentu autorów niemieckich są głównym przedmiotem jego badań naukowych. Jest też aktywnym propagatorem muzyki polskiej.

W latach 2010-2014 Robert Bachara pracował jako wykładowca na Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi oraz Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu. Obecnie jest studentem Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie skrzypiec barokowych prof. Sirkki-Liisy Kaakinen-Pilch. Pracuje też w Szkole Muzycznej I stopnia w Trzebnicy. Działalność pedagogiczna stanowi, obok występów w kraju oraz za granicą, jeden z głównych nurtów jego aktywności zawodowej.


----

Źródło: Panorama Trzebnicka

https://www.traditionrolex.com/30