Wrocław w komiksie

2014-09-09  11:20

Jeden dzień – jedna strona komiksu, ale zanim rysownik na dobre zabierze się do pracy, musi się nieźle napracować. Tego między innymi dowiedzieli się młodzi ludzie, którzy sztuki tworzenia  komiksów uczyli się od najlepszych włoskich rysowników.

Uczestnicy warsztatów /fot. Elżbieta Miśkiewicz

Marco Turini, Fabio Celoni i Luca Montagliani na co dzień pracują dla najbardziej znanych na świecie wydawnictw komiksowych, takich jak Disney czy Marvel. Tak, tak, tych samych, którzy wydają komiksy o Kaczorze Donaldzie (czy wiecie, ze 90 proc. komiksów Disneya jest dziełem włoskich rysowników?)  i Spidermanie. Teraz, na zaproszenie Ośrodka „Pamięć i Przyszłość”, przyjechali do Wrocławia, by przygotować się do stworzenia komiksu o powstaniu Solidarności. Spotkali się z bohaterami Sierpnia ’80, odwiedzili ważne historyczne miejsca, a podczas warsztatów dzielili się wiedzą i doświadczeniem z młodymi ludźmi.

Dobry scenariusz to podstawa tworzenia dobrego komiksu. Niezwykle ważnym, a jednocześnie trudnym procesem jest przełożenie historii, scenariusza, na język obrazu komiksowego.

- Nie każdy dobry rysownik potrafi opowiadać historię, nie każdy, kto opowiada dobrze historię potrafi ją narysować – podkreśla Marco Turini, twórca między innymi komiksów science fiction, którym zainteresowało się Hollywood.

- Zanim jednak powstanie komiks, rysownik musi się sporo napracować. Zapoznać się z materiałami źródłowymi, dotyczącymi historii opowiedzianej w scenariuszu, przygotować studium otoczenia oraz poszczególnych bohaterów, a także dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu światła i cienia odtworzyć klimat, np. baśniowy lub realistyczny. I za te przygotowania wydawca nie płaci – żartuje Fabio Celoni, który już w wieku ośmiu lat wiedział, że będzie malował komiksy dla Disneya. – Po akceptacji wydawcy następuje malowanie ołówkiem, tuszowanie, wprowadzanie dialogów.

Komiks, przez niektórych marginalizowany jako „mało” poważne opowiadanie z dymkami, dla innych kwintesencja sztuki, łącząca wiele dziedzin, której początki sięgają średniowiecza, współcześnie stał się bardzo popularny. Może dlatego, że prócz prezentacji talentu rysownika i scenarzysty, bardzo silnie działa na wyobraźnię i emocje czytelnika.

- Dlatego tak ważne jest stworzenie odpowiedniej atmosfery. Jeśli czytelnik ma być poruszony daną historią, to najpierw musi ona poruszyć rysownika – uważa Luca Montagliani, autor komiksów, filmów animowanych, gier wideo, jednakże dla mieszkańców stolicy Dolnego Śląska przede wszystkim współtwórca pierwszego, komiksowego przewodnika turystycznego „Wrocław. Komiksowy spacer”.

Komiks o strajkach wrocławskiej „Solidarności” będzie wspólnym dziełem trzech włoskich rysowników. Każdy z ich ma inną kreskę, styl, ale, jak zapewniają, tak podzielili pracę, że przenikanie tych stylów stanie się atutem.

- Opowiemy historię z punktu widzenia dziecka i kobiety. Fabio i Marco zajmą się częścią historyczną, ja humorystyczną  - uchyla rąbka tajemnicy Luca Montagliani.

 

Elżbieta Miśkowicz

***

 

Niecodzienny przewodnik

„Wrocław. Komiksowy spacer”, czyli jak Włosi, a właściwie włoski krasnal, widzą nasze miasto. Pierwszy komiksowy przewodnik po stolicy Dolnego Śląska niedawno miał swoją premierę. Jego autorami są: Marcello Murgia, który napisał scenariusz i teksty, oraz rysownik  Luca Montagliani, występujący pod pseudonim Laca De La Vega. Dr Cezary Buśko (archeolog) i Marcin Bradke (polonista i dziennikarz TVP) współpracowali przy powstawaniu tekstów. Wydawcą przewodnika jest Ośrodek „Pamięć i Przyszłość”.

https://www.traditionrolex.com/30