In Flanders fields – Belgia i I wojna światowa

Na zdjęciu: organizatorzy konferencji /mat. organizatora

Organizatorem konferencji było Koło Naukowe Studentów Niderlandystyki oraz działający przy Uniwersytecie Wrocławski Ośrodek Kultury Niderlandzkiej.

- W 2014 r. przypada okrągła, setna rocznica wybuchu I wojny światowej, konfliktu, który wiele zmienił w historii Belgów. W Belgii dzieje się już sporo w związku z obchodami, a my, jako reprezentanci wrocławskiej niderlandystyki  postanowiliśmy im dorównać – mówi Łukasz Kozak, przewodniczący Koła Naukowego.

Tytuł konferencji jest ukłonem w stronę wiersza  „In Flanders fields” – (w tłum. wśród Flandrii pól) autorstwa kanadyjskiego majora, lekarza i poety Johna McCrae, poświeconego przyjacielowi, zmarłemu w trakcie działań wojennych (II Bitwa pod Ypres). Od czasu publikacji w 1915 roku utwór zyskał dużą popularność, a opisane w nim maki (jako obficie rosnące niegdyś na polach bitewnych, zwłaszcza flandryjskich), stały się symbolem pamięci  o ofiarach I wojny światowej,  szczególnie w krajach byłego Imperium Brytyjskiego, gdzie obchodzony jest tzw. Remembrance Day (11 listopada).

Debata miała charakter wieloaspektowy – poruszane przez prelegentów tematy wychodziły daleko poza zagadanienia ściśle historyczne. Wystąpienia dotyczyły szeroko pojętego wpływu Wielkiej Wojny na belgijskie społeczeństwo, a więc  na tożsamość narodowościową i kulturową Flamandów i Walonów, pamięć zbiorową oraz na ówczesną kulturę materialną i niematerialną. Spotkanie przyciągnęło sympatyków historii i kultury Niderlandów, a swoją obecnością zaszczycili je także goście zagraniczni –prelegenci: prof. Wilken Engelbrecht (UP Olomouc & KU Lublin) i prof. Hubert van den Berg (profesor literaturoznawstwa związany z UAM w Poznaniu). Szczególną popularnością cieszył się zwłaszcza temat roli kobiet w przebiegu wojny, kobiecej mody, a także literatury flamandzkiej, poezji i seriali historycznych. Wcześniejsze przedsięwzięcia koła studentów dedykowane były problemowi migracji, a jak prowadzący zapewniają, mają jeszcze wiele planów.

Ośrodek Kultury Niderlandzkiej we Wrocławiu działa prężnie już od wielu lat. Ideą placówki jest popularyzacja niderlandzkiej kultury na Śląsku, czego dowodem są liczne, zorganizowane dotąd imprezy kulturalne. Jak mówią przedstawiciele – dr Bożena Czarnecka (opiekun Koła Naukowego) oraz mgr Katarzyna Tryczyńska (kierownik OKN):  – Mnóstwo się u nas dzieje. Wykłady, spotkania z pisarzami, artystami i ludźmi kultury. Niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę z naszego istnienia, a chcielibyśmy to zmienić! Nasze drzwi są otwarte dla każdego.

Ośrodek Kultury Niderlandzkiej mieści się przy ul. Uniwersyteckiej 28A.

Magdalena Chromik