Województwo - lepsze jedno wielkie czy kilka mniejszych?

2014-04-01  13:01

15 lat temu reforma administracyjna usunęła z mapy Polski województwo jeleniogórskie, włączając je w jedno, duże województwo dolnośląskie. Czy była to dobra decyzja?

 

Przed reformą województwo jeleniogórskie graniczyło z Czechami (wcześniej Czechosłowacją) i Niemcami. Na północy stykało się z województwem legnickim, wałbrzyskim i zielonogórskim. W ciągu 23 lat jego istnienia - od jednej reformy administracyjnej do drugiej - mieszkało tam w 40 gminach (patrz: ramka) od 480 do ponad 520 tys. ludzi. Stolicą była oczywiście Jelenia Góra, ale część urzędowych formalności mieszkańcy załatwiali także w urzędach rejonowych w Bolesławcu i Lubaniu (urząd rejonowy istniał także oczywiście w Jeleniej Górze).


Wszystko zmieniło się 1 stycznia 1999 r., gdy Polacy obudzili się już nie w 49 województwach, lecz w 16. Zmianę wprowadzono, by odchudzić administrację, ale także oddać więcej władzy w ręce samorządowców. Początkowo województw miało być nawet 12, ale taki projekt wzbudził duże kontrowersje i ostatecznie po wielu lobbowaniach listę województw rozszerzono o cztery kolejne.

Reforma wprowadziła także tzw. trójstopniową strukturę podziału terytorialnego. Oznacza to, że różne zadania i kompetencje zostały podzielone między gminy (miejskie, wiejskie i miejsko-wiejskie), powiaty (które mogą składać się z kilku gmin albo być miastem na prawach powiatu jak np. Wrocław czy Jelenia Góra) i urzędy marszałkowskie.

Dziś pojawiają się pomysły powrotu do stanu sprzed 1999 r., czyli większej liczby województw i likwidacji powiatów.

Zdaniem Jacka Włodygi, starosty jeleniogórskiego, obecny system się sprawdził i nie ma sensu go zmieniać. Konieczne są jednak poprawki. - Problemem są za małe budżety, jakimi dysponują powiaty. Dostajemy pieniądze z podatków PIT i CIT i powinniśmy jeszcze coś wypracowywać, żeby wpływy i wydatki się bilansowały, ale nie mamy jak walczyć o dodatkowe pieniądze. Rozwiązaniem jest tylko sprzedaż obiektów, a to nie jest metoda na dłuższą skalę - przekonuje starosta. 

Duże województwa podobają się także Marcinowi Zawile, prezydentowi Jeleniej Góry. - To lepsze rozwiązanie niż małe struktury - podkreśla. Według niego jednak oczekiwań nie spełniły powiaty: - Są zbyt małe, zbyt słabe i mają za mało kompetencji. Razem z sąsiednimi gminami powołaliśmy na naszym terenie aglomerację jeleniogórską, którą tworzy ponad 20 gmin zamieszkiwanych przez około 240 tys. mieszkańców. Taka struktura jest dla nas modelowa. Tak właśnie powinny wyglądać powiaty - mówi prezydent.

Według Zawiły centralna administracja powinna także oddać więcej kompetencji na niższe szczeble zarządzania. - To usprawniłoby i przyspieszyło wiele procesów - zaznacza prezydent Jeleniej Góry.

Zgadza się z tym Piotr Roman, prezydent Bolesławca: - Z punktu widzenia sprawności zarządzania ta reforma zupełnie nam nie wyszła. Powiaty powinny być większe i móc więcej. Patrzę na to, porównując naszą sytuację z systemem, jaki obowiązuje w Niemczech. Tamtejsze powiaty mają po 400-500 tys. mieszkańców i mają większą władzę. To się sprawdza. Nie podoba mi się także upolitycznienie sejmiku województwa, w którym toczy się gra interesów. Dużym błędem jest to, że gminy nie mają w nim swojej reprezentacji. Ale to my jako samorządowcy powinniśmy o to zawalczyć, tymczasem nie potrafiliśmy stworzyć przeciwwagi dla partii politycznych.

Samorządowcy narzekają także na "wrocławskocentryczność" Dolnego Śląska. Podkreślają, że wojewódzkim urzędnikom zdarza się faworyzować stolicę regionu kosztem miejscowości położonych na jego obrzeżach.  Swiss Replica Watches

- Pamiętam spotkanie z jednym z poprzednich marszałków, który chwalił się remontem wrocławskiego kina Warszawa. Rozwodził się nad tym, jakie to ważne, opowiadał o modernizacji itd., a ja siedziałem tam i było mi jednocześnie i przykro, i czułem niesmak, bo w tym samym czasie Odra-Film zamykała kino we Lwówku Śląskim - opowiada Rafał Gronicz, burmistrz Zgorzelca. - W takich sytuacjach mam wrażenie, że województwo nie widzi nic poza Wrocławiem, a przecież nie wszyscy Dolnoślązacy mieszkają w stolicy.

- Chcielibyśmy, żeby władze wojewódzkie spoglądały na nas częściej przychylnym okiem - przyznaje Ludwik Kaziów, burmistrz Lwówka Śląskiego. - Przecież nie wszystkie inwestycje muszą być lokowane we Wrocławiu i jego okolicach. Myślę, że często to wyłącznie kwestia uświadomienia przedsiębiorcy, że dalej od Wrocławia będzie miał takie same warunki, a może i nawet lepsze niż w stolicy regionu.

Prezydent Bolesławca przyznaje z kolei, że zdarza mu się rozmawiać z urzędnikami, których perspektywa kończy się na Bielanach Wrocławskich, ale nie jest to norma i nie należy wyolbrzymiać tej "wrocławskocentryczności". - W ostatnich latach np. bardzo dużo środków, którymi dysponuje samorząd województwa, było przekazywanych do Wałbrzycha w ramach pomocy temu miastu i tej części regionu - podkreśla. - Myślę, że często utyskiwanie moich kolegów samorządowców na to, że Wrocław ma lepiej, jest zwykłym biadoleniem i usprawiedliwieniem dla nieumiejętności radzenia sobie samemu. Trzeba działać i nie oglądać się na to, czy ktoś nam będzie pomagał czy nie. Jeśli pomoże, to świetnie. Ale jeśli nie, to też trzeba sobie dać radę i tyle. 

Gminy tworzące dawne województwo jeleniogórskie

Bogatynia, Bolesławiec (gmina wiejska), Bolesławiec (miasto), Bolków, Gryfów Śląski, Janowice Wielkie, Jelenia Góra, Jeżów Sudecki, Kamienna Góra (gmina wiejska), Kamienna Góra (miasto), Karpacz, Kowary, Leśna, Lubań (gmina wiejska), Lubań (miasto), Lubawka, Lubomierz, Lwówek Śląski, Marciszów, Mirsk, Mysłakowice, Nowogrodziec, Olszyna, Osiecznica, Piechowice, Pieńsk, Platerówka, Podgórzyn, Siekierczyn, Stara Kamienica, Sulików, Szklarska Poręba, Świeradów-Zdrój, Świerzawa, Węgliniec, Wleń, Wojcieszów, Zawidów, Zgorzelec (gmina wiejska) i Zgorzelec (miasto). 

Lucyna Róg

 

Materiał jest częścią cyklu: "Tożsamość Dolnoślązaka - Unia Wielu Kultur" Gazety Wyborczej Wrocław, ukazującego się w Magazynie z Dolnego Śląsku. 

Materiał publikowany jest w ramach porozumienia zawartego pomiędzy Dolnośląską Kulturą i Sztuką i Gazetą Wyborczą we Wrocławiu. 

----

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

Zdjęcie: Jeleniogórskie Centrum Kultury 

https://www.traditionrolex.com/30